Wszystkie kotiki i lwy morskie rozmnażają się w grupach,
zakładając gęsto zapełnione kolonie, w których wychowują młode i spółkują,
przed kolejnym powrotem do morza.
Jedną z przyczyn zwyczaju łączenia się w grupy jest
mała ilość plaż, które byłyby odpowiednie do celów
prokreacji. Pomimo tego, że uchatki stosunkowo sprawnie poruszają się
na lądzie pozostają one łatwym celem dla drapieżników Tak
więc, kiedy samice wychodzą z wody, żeby urodzić małe, dla
bezpieczeństwa gromadzą się w miejscach, zapewniających im względną
ochronę.
Ponieważ uchatki parzą się wkrótce po porodzie
samce - nazywane też bykami - mają doskonałą okazję, żeby połączyć się z
kilkoma samicami na raz. W tym celu przybywają na plażę wcześniej i zagarniając
część jej terytorium roszczą sobie prawo do tych samic, które
się na niej osiedlą.
Zwyczaj gromadzenia haremów powoduje, że wielu samcom nie
udaje się zdobyć żadnej samicy, dlatego też konkurencja o terytoria
jest bardzo ostra. Dochodzi do wielu starć i chociaż dorosły byk posiada
ochronę w postaci grubej skóry i gęstej sierści, rany jakie potrafią zadać
sobie zwierzęta mogą być nawet śmiertelne. Oczywiście większy byk ma
więcej szans na zwycięstwo i przekazanie swoich
genów. Spłodzone przez niego młode samce dziedziczą jego zwycięstwo,
dlatego w toku nieubłaganej selekcji naturalnej, samce uchatek osiągnęły
ogromne rozmiary.
Byk nie powinien opuszczać raz zdobytego terytorium,
ponieważ czyhają na nie sąsiadujące samce lub szwendający się po
obrzeżach kolonii samotnicy. Oznacza to, że nie może on udać się do morza po
pożywienie i przez prawie cały okres rozrodczy musi polegać wyłącznie
na zgromadzonych zapasach tłuszczu.
Przybycie samic
Samice zaczynają ściągać na plażę po dwóch, a trzech
tygodniach od przybycia samców. Pierwsze, które się pojawią, są w ciąży - w
przypadku uchatek procesrozwoju płodu jest opóźniony tak,
aby poród nastąpił dokładnie rok po zapłodnieniu. W ciągu następnych
dwóch dni rodzą i się małe, z którymi samice pozostają jeszcze przez sześć dni.
Potem, jako że daje o sobie znać popęd płciowy, rozpoczynają wędrówkę
wzdłuż kolonii i z powrotem do morza. Czujny samiec, próbując powstrzymać
„swoją" samicę, poznaje, że stała się ona aktywna seksualnie i
natychmiast zapładnia ją. Przez następne 100 dni samica udaje się do morza
na polowania, wracając w przerwach po to by nakarmić młode.
W przypadku wielu gatunków,matka karmi piersią i
opiekuje się młodym nawet do roku czasu i dłużej. Często kiedy za rok przybywa
ona w celach rozrodczych z powrotem na plażę, towarzyszy jej roczne szczenię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz